Ostatnie dni wakacji leca nieublagalnie szybko... :( niestety nie moge ich wykorzystac, tak jakbym chciala. Moj chlopak-pracuje caly tydzien, widzimy sie tylko w weekendy :( za dwa tygodnie mija rok odkad jestesmy razem. Rok porazek, sukcesow, lez i usmiechow. Tych ''rokow'' bedzie milion razy wiecej! :-) oby jak najlepszych :-). Dzisiaj ok.1000 kcal :-). Rano zjadlam muesli z mlekiem, na obiadek byly przepyszne kopytka, a. Teraz sobie wcinam owsianke na wodzie z pomidorkiem :-) na kolacje zjem makaron pelnoziarnisty i moze jakies warzywka na patelnie do tego :-). Wiem, wiem... Wszystkie z Was zakladaja pamietniki, po to, aby pisac jak chudna, ja jednak nie... Walcze o siebiem o swoje zdrowie i wiem, ze musze przytyc! :-) bylabym wdzieczna za jakies mile komentarze, dodawajace mi otuchy :-) (Ps. Przepraszam za bledy, ale pisze z tableta) pozdrawiam! :-)
fitnessmania
2 kwietnia 2017, 15:21Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka