Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zrezygnowana..


przeżywam chyba pierwsze załamanie odnośnie mojej diety jak i figury. Zrezygnowałam z glutenu jakieś 1,5 tyg temu a waga ani nie drgnęła, cwicze, staram się więcej chodzić i nic. Może minimalnie buzia mniej opuchnięta... czekam aż mój organizm się oczyści z glutenu,ale aż zaczynam wątpić :/ 

Odnośnie tego co dziś robiłam to chodziłam dość sporo 6,6 km co daje 10,500 kroków, jestem z siebie dumna bo zrobiłam cos co jeszcze wczoraj wydawało mi się nierealne, ha ciężko mi było 5 tys zrobić :D może faktycznie oczyszczanie z glutenu bardziej mnie budzi i nie jestem taka ospała... kto wie. Może jednak moja egzystencja nie idzie  a marne, może do lata figura będzie sexy:) sama nie wiem... ciężko mi w to uwierzyć i potrzebuje motywacji. Za dużo ćwiczyć nie mogę bo po ciąży rozstep mięśni ( sama sprawdzałam) ale pomimo to nadal staram się ćwiczyć dość regularnie aby nabyć pewną rutynę. No i co do diety pozostaje mi tylko czekać.. co do brzucha tez ... czekać aż się wchłonie i zacznie waga spadać na diecie bezglutenowej .: czekać ... czekać ... wymiary i poziom tłuszczu ten sam... aczkolwiek 2 cm w udach znów mi wróciło wiec body wrapping chyba tylko tymczasowo usuwa wodę ALE co do brzucha i rozstępów mocno pomogło i wyblakło;) pare dni ćwiczyć nie mogę bo dziara musi się wygoić 

  • KochamBrodacza

    KochamBrodacza

    28 lutego 2019, 20:04

    Nie poddawaj się, daj sobie czas :)

  • Ecambiado

    Ecambiado

    28 lutego 2019, 00:46

    Ja teraz też to przechodzę:) tylko cierpliwość może nas uratować:)

  • serce.justyna

    serce.justyna

    27 lutego 2019, 08:27

    Waga też będzie lecieć w dół jak ćwiczysz cierpliwości

  • zurawinkaaa

    zurawinkaaa

    27 lutego 2019, 07:34

    Skoro waga nie spada to może na razie dobrym pomysłem będzie mierzenie cm. Zastoje są strasznie demotywujace.az człowiek ma ochotę chwilami zrezygnować. Ale nie warto. Bo z każdym następnym razem jest jeszcze ciężej zacząć . Powodzenia.

    • Alexitattoo99

      Alexitattoo99

      27 lutego 2019, 11:40

      Nie wiem ci robic jestem załamana

  • Magdzior1985

    Magdzior1985

    26 lutego 2019, 22:36

    Nie wiem jak jesz, ja jadlam zbyt pozno, chociaz w limicie i waga stala, w koncu maz mnie namowil na okno zywieniowe i to pomoglo, jednak jestes ode mnie sporo mlodsza, wiec twoj melabolizm powinien hulać.

    • Alexitattoo99

      Alexitattoo99

      27 lutego 2019, 05:55

      Ja faktycznie dosyć późno jem ostatni posiłek bo idę dosc późno spać :/

    • Magdzior1985

      Magdzior1985

      27 lutego 2019, 09:25

      Ja jem max do 19, spac chodze najwcześniej o północy. Nie narzucam, ale może bedziesz chciala spróbować. Glutenu jem bardzo mało bo mam nietolerancję, ale nie zauważyłam, żeby mi waga spadła bo gluten ograniczylam. Natomiast jak jem więcej pieczywa to od razu rośnie.

  • Magdzior1985

    Magdzior1985

    26 lutego 2019, 22:25

    Nie zniechęcaj się, jeśli bedziesz przestrzegać swoich założeń w końcu ruszy, również miewam frustracje i kiedy osiągaja apogeum, waga w końcu rusza.

    • Alexitattoo99

      Alexitattoo99

      26 lutego 2019, 22:33

      Dziękuje kochana za wsparcie :* mam nadzieje ze tak jak u Ciebie i u mnie w końcu ruszy w najmniej oczekiwanym momencie