Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
DZIEŃ 12


Cześć kochani! 

Nawet nie wiecie jak się cieszę, że jutro jest dzień pracy czyli... będę miała catering od Ewy. 3 dni teraz nie miałam pracy i jadlam beznadziejnie:( nieregularnie.. jakos mam wrazenie za malo. Tez mniej aktywności fizycznej niż w ubiegłym tygodniu. Ale nie załamuję się ponieważ i tak wszystko zweryfikuje wtorek. Idę wtedy na silownię i zważę się. Będzie to dzień w którym minie 2 tygodnie odkąd zmieniłam swoje nastawienie do jedzenia i ogólnie życia i mam nadzieję, że już będę mogła zmienić swój pasek tam na górze pamiętniczka :)

śniadanie: 2 kromki chleba z ziarnami posmarowane dżemem wiśniowym niskoslodzonym, jogurt jogobella bananowy + banan 

II śniadanie: pomarańcza + mleczna kanapka

obiad: resztki obiadu z wczoraj czyli penne z sosem pomidorowym i bakłażanem + 2 pralinki Lindor (nie moglam wytrzymać i zjadłam ostatnie 2 pralinki które miałam. Ale to dobrze bo więcej mnie kusić nie bedą)

kolacja: 3 kromki chleba z almette, bazylią, pomidorem i pieprzem.

Źle jem gdy mam dni wolne. Muszę się postarać bardziej. Pozdrawiam ciepło

PS. nadal nie mam telefonu, nie wiem jak wstanę jutro do pracy :D 

  • IR-KA

    IR-KA

    13 stycznia 2020, 19:11

    No bez telefonu jak bez ręki haha 😂... Oh mówię ci jak ci zazdroszczę tego kataringu choćby na 3 dni w tygodniu 😋

  • .Wiecznie.Gruba.

    .Wiecznie.Gruba.

    12 stycznia 2020, 22:31

    Trzymam kciuki za ważenie!!