Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jestem beznadziejna!


NIc nie robię, nic, a nic. Od 2 miesięcy mam wykupione tu konto i tyle w temacie mojego odchudzania. Jestem beznadziejna miałam schudnąć do kwietnia, ale teraz chyba nigdy nie schudnę. Przytyłam, nawet nie podczas świąt tylko Po świętach! Miałam od nowego roku zacząć chodzić na siłownię, ale jako że nie jestem pełnoletnia to musi chodzić ze mną ktoś dorosły. Super nie? Moja starsza siostra miała ze mną chodzić, ale teraz ma cały czas kolokwia i "nie ma czasu". Potrzebuje jakiejś SUPER motywacji. oraz potrzebuję Czasu. (Serio, ja czasem nie mam czasu na prysznic). Wiadomo że koniec semestru to ciężki okres dla uczniów więc tylko marzę o feriach świątecznych. Na dodatek wczoraj złapałam jakiegoś okropnego wirusa i wymiotowałam w nocy więc teraz nie mogę niczego jeść. Może dzięki takiej kilku dniowej głodówce w końcu trochę schudnę....  Błagam niech ktoś zmotywuję do czego kolwiek 

  • alicjaja1

    alicjaja1

    18 stycznia 2016, 20:55

    masz złe podejście, zobacz są same korzystne zbiegi okoliczności:) mówisz nie masz czasu bo koniec semestru - i dobrze nie będzie kiedy podjadać (nie wiem czy to też Twój problem, ale sporo osób podjada właśnie z nudów). Jeśli chodzi o ćwiczenia - ok siłownia póki co odpada, ale może jakiś taniec nowoczesny? Lubisz ten rodzaj wysiłku? Albo basen? Jeśli nie masz możliwości wychodzić na tego typu zajęcia może Chodakowska? Tu nic nie potrzeba prócz chęci i komputera:) Sama nie ćwiczyłam, ale sporo moich znajomych jest zadowolonych. Potrzebujesz motywacji? Pomyśl sobie, że za równe 6 miesięcy będzie końcówka roku szkolnego i początek lata - jak fajnie było by rozpocząć wakacje po metamorfozie z nową niższą wagą:)