Nigdy nie udało mi się schudnąć za pomocą diety. W sumie chyba nigdy nie udało mi się schudnąć. Mam wzloty i upadki. Ćwicząc- pięknie rzeźbi się moje ciało ale waga ani drgnie. Nie zawsze jednak mam czas na ćwiczenia. Trenowałam crossfit - urosłam w barach i zaczęłam przypominać babochłopa. Masa rosła bo potrzebowałam więcej jedzenia a nie o to mi chodziło... Uwielbiam treningi crossfitowe, ale muszę je ograniczyć do minimum. Katuję Chodakowską. Zdrowe odżywianie? Też się staram ale nie zawsze mi to wychodzi. Postanowiłam spróbować z bediet. Zobaczymy jak się potoczy nasza "współpraca". Od jutra działa mój multisport a od czwartku wjeżdża dieta. Życzcie mi powodzenia!
angelisia69
1 marca 2017, 14:29męka to kolejne spodnie w odstawke bo na tylek nie wchodza :P Az tak rosniesz w barach?jakos mi to ciezko sobie wyobrazic u kobiety,tak wiec moze i zacznij cwiczyc dol dla wyrownania proporcji?
Aliciaaa
1 marca 2017, 16:57Ćwiczyłam i rzezbilam całe ciało ale jak przychodziły kolejne obciążenia (a wiadomo ze są one motorem napędowym i triumfem ) to zaczęłam rosnąć w barkach. Nie mam dużych piersi wiec może bardziej to widziałam. Wystarczy spojrzeć na laski crossfiterki wielkie fajterki ale nie do końca dla mnie.
CookiesCake
28 lutego 2017, 22:04Powodzenia! ;)
Aliciaaa
1 marca 2017, 16:58Dzięki i wzajemnie :)