Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
BACK TO NORMAL .....


Po wczorajszym obzarswie postanowilam raz nazawsze pożegnac sie z głupimi dietami , zakazami i ograniczeniami .... 
Przede mna  najwieksze wyzwanie , JEŚĆ NORNLANIE  ! wszystko jak czlowiek ale mnej 
Przerabialam juz doslownie wszytko i NIC 
Mam dośc , caly czas odkladam zycie na ` po schudnieciu ` ale nie chudne ! 
moje cialo jest obtłuszczone i niejedrne mimo  ze własnie minął rok od  momentu jak zapisalam sie an silownie !   WSTYD ! 
Na silke chodzilam calekiem rzetelnie ale nie trzymalam diety , albo jadlam samo bilało , po czym rzucalam sie na jedzenie , lub osatnio zastosowalam sauth beach po czym zaliczylam osttni tydzien pelen kompulsow i obrzarstwa .....  tak sie dluzej nie da, nie moge 
w szafie zalegaja za male ubrania , ja nigdzie nie wychodze , depresja puka do mych drzwi 
NIE CHCE TAK  JUZ !   
vitalie sledze juz od wieków ,  zaczynalam juz milion razy ale teraz chce zaczac normalne zycie , musi sie udac , musze byc wkoncu szczesliwa ......
  • Trendgirl

    Trendgirl

    3 listopada 2013, 14:37

    MŻ jest najlepsze:)

  • TlustaMyszka

    TlustaMyszka

    3 listopada 2013, 14:25

    mam identycznie, najwiekszym wyzwaniem jest teraz jesć normalnie i juz nie tyć....powodzenia