tak tak w listaopadzie podsumowujac zalalam sie tluszczem ,, boze miala byc zmina ja juz nie wiem jak to zrobic , 5kg dzili mnie do szczescia a to juz 2 rok sie mecze na przemian tyje i chudne , obecnie mysle ze waga jest wyzsza niz ta na pasku , ostatnie jedzenie tragedia posrostu ....
dziewczyny wydaje mi sie ze przez jedzenie warzyw rozepchalam sobie zoladek , czy to mozliwe ? jak porownuje to co ja jem z innymi dziewczynami z vitalii to masakra , i nie dziw ze ja jestem coraz grubsza....
dzisiaj byla poprawa
moje menu
6. 00 3 jajka pomidor musztarda ( za duzo , jutro beda 2 jaja) 300kcl
10.00 troche wiejskiego ( licze 100kcl )
12.00 grahamka + jogurt light 350 kcl
2 cukierki 60 kcl
kawy 100 kcl
17.00 2jaja ,1bialko szpinak 250 kcl
19.00 150 sera bialego, maslanka 250 kcl ok 1500
i powiem wam ze bardzo sie starlam dzisaj , do tej pory bylo o wiele wiele wiecej jedzenia :/ co myslicie o takim menu
bylam na silce ale tylko 45min areoby dobre i to
wyzwanie mel b zaliczone dzien 5