Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
SIŁOWNIA...


OD  DZISIAJ SIŁOWNIA.

Zaczynam dzisiaj ciężką pracę na siłowni. Szkoda że nie ma bieżni.

Jest tylko rowerek, ławka do brzuszków a reszta dla facetów,

którzy chcieliby przypakować.

U mnie waga stoi w miejscu. Mało jem, przedewszystkim mało kalorycznie,

i dupa. Nie wiem dlaczego.

Troche mnie to martwi bo do lata coraz bliżej, a waga stoi w miejscu

ani drgnie w dół.