Pamiętnik odchudzania użytkownika:
alinka833

kobieta, 41 lat, Piła

172 cm, 90.70 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: do 28 lutego musi być 65 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

12 sierpnia 2016 , Komentarze (2)

zaczęłam walkę - ponowną - z kilogramami. Dzisiaj 3 dzień dzień diety 13 dniowej. Zaczynałam z wagą 94,6 kg - wieprz- dzisiaj 92,1 kg. Jest dobrze, byle wytrzymać do końca. Stosuję ją tylko dlatego żeby później było łatwiej  brnąć dalej. Trzymam za Was wszystkie kciuki. Powodzenia. Mam nadzieje odzywać się tutaj cz

5 marca 2014 , Komentarze (1)

fajnie się czuję, waga spada -  co prawda małymi krokami, ale spada.

Sukcesem jest zmiana nawyków żywieniowych, co prawda nie do końca, ale staram się.

No i oczywiście  treningi 3 razy w tygodniu, a od przyszłego tygodnia 4 razy. Prtzyzwyczaiłam się do nich, i kiedy nie mogę iść to bardzo ubolewam. Uwielbiam ten wycisk, hardcore, jaki wymusza na nas Nasza trenerka.

Fajnie, że inni ludzi widzą różnice  pomiędzy tym co było i tym co jest teraz - mowa o moim ciele.

Jestem szczęśliwa i wręcz żądna  więcej, więcej, więcej.

Pozdrowienia dla Was i trzymam kciuki.  Mam nadzieję że niektóre z Was cięszą suię tymi moimi małymi sukcesami.

 

Ps. inne "baby" w pracy mi zazdroszczą, bo chodzą na aerobik  od miesięcy i nie ma u nich efektów, a u mnie są hahahaha - ale jestem wstrętna.

 Tak też robimy

i tak

i tak

 

28 lutego 2014 , Komentarze (5)

lASECZKI KOCHANE  jest już moja upragniona 7 z przodu.....

Jestem mega zadowolona... Taka ja szczęśliwa... Heheheh

Dostałam większej chęci aby brnąć w tym dalej. Super.

20 lutego 2014 , Komentarze (3)

Aktualnie moje cielsko wyglada tak:
,

Waga 80,4 kg????????????? BIG CIELSKO - FUJ FUJ FUJ
A tak wyglądałam w październiku



Nie wiem czy jest różnica - cos jakby delikatna, ale to dla Was kochane do pokazania i oceny, ponieważ ja ewidentnie się chyba oszukuj
Nie wiem, może coś tam delikatnie widać. Hmmm

28 stycznia 2014 , Komentarze (4)

Kochaniutki, waga znowu spadła i jest już 80.9 kg. Jeszcze 1 kg i będzie 7 z przodu.

Wiem może to już  obsesja, że waże się codziennie, ale dobrze mi z tym hehe

I chyba już nie będe płakać, chcę schudnąć, mam chyba mega wielką motywację.

A to ... hmmm.

Kochane trzymam za Was wszystkie kciuki.

27 stycznia 2014 , Komentarze (3)

Waga wreszcie spadła, ruszyła się jest great!!!!!!!!!!! Kilka dag robi swoje, bo mój nastrój się poprawił.  Fajnie, jeszcze 1,3 kg i będzie 7 z przodu - miód, malina, miód, malina.

 hehe

i jeszcze malinki

 

Treningi pomagają, co prawda w sobotę nie byłam, ale  nie ważne. Jest fajnie, jestem szczęśliwa.  Nawet wysiłek fizyczny spowodował, że moje problemy wypróżnieniowe zniknęły.  No co mam powiedzieć jestem mega zadowolona. A jak będzie 7 z przodu to będę skakać powyżej lamperii. Hahaha..

 

13 stycznia 2014 , Komentarze (1)

Jak myślicie czy moje ciało zmieniło się na lepsze????

Cwiczenia fizyczne robią swoje... jest  bardzo ciężko, pot leje się strumieniami, po czole po cyckach i plecach. Od dzisiaj   trzymam się mocno diety.

MAX 1200 KCAL. Musze.

Pierwsze zdjęcie październik 2013

Drugie zdjęcie listopad 2013  - 5kg

Trzecie zdjęcie dzisiaj 13 styczeń 2014




 

2 stycznia 2014 , Komentarze (1)

No cóż moje drogie jeść jadłam dużo w tym świąteczno- sylwestrowym okresie ale na całe szczęście waga stoi w miejscu. Tzn jestem przeszczęśliwa że nie  wzrosła....

A jak u Was???

Przez te święta mieliśmy przerwe w treningach ale dzisiaj już do dzieła. Motywacja jest,

ochota taka sobie ale jest, chęci  chyba też są  - więc LET"S GO!!!!!!

Siedzę akurat w pracy, zjadłam Danio XXL i mam ogromnego lenia.

Jestem tymi świętami wykończona i wybita z rytmu, raz praca, raz wolne - masakra.

Zyczę Wam moje drogie towarzyszki

 

Mam nadzieje że ten rok, będzie już tym ostatnim kiedy mam cel schudnąć i naprawdę tego dokonam.

Oczywiście liczę na Waszą pomoc i wsparcie.

TEGO BĘBĘ SIĘ TRZYMAĆ

14 grudnia 2013 , Komentarze (4)

Trzy razy w tygodniu chodzę na ćwiczenia. Prowadzi je babka która przez rok schudła 46 kg.
Jest nas kilka kobitek, jest fajna atmosfera i ogromny wysiłek. Daje nam totalny wycisk.
Widzę jak po tych 4 razach dopiero ale zmienia się moje ciało.
Jest fajnie, chciałabym schudnąć tak jak ona, no nie 46 kg ale jeszcze 16 na bank.


Oby moje cm spadały, spadały i jeszcze raz spadały.

2 grudnia 2013 , Komentarze (4)

Chciałabym do Sylwestra schudnąć 5 kilogramów.

 Nie wiem, bo miałam już 82,2 a jest 82,5 kg.

Ale mam nadzieje, że dam radę.

Nie chce mi się ćwiczyć, a to by pomogło. Mamy u Nas w pracy Paną która od ubiegłego roku schudła około 60 kg. Wiecie jak ładnie wygłąda, chociaż "za chudo".

Poprostu mega zmiana. Ale ponoć zawdzięcza to ćwiczeniom.

Może...

Jak  u Was, jakie cele do Sylwestra.

Od jutra chyba się zacznę ruszać, może jakieś spacery. Ćwiczenia??? Hmmm

  Tak będzie ... kiedyś...