Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Mega zadowolona


fajnie się czuję, waga spada -  co prawda małymi krokami, ale spada.

Sukcesem jest zmiana nawyków żywieniowych, co prawda nie do końca, ale staram się.

No i oczywiście  treningi 3 razy w tygodniu, a od przyszłego tygodnia 4 razy. Prtzyzwyczaiłam się do nich, i kiedy nie mogę iść to bardzo ubolewam. Uwielbiam ten wycisk, hardcore, jaki wymusza na nas Nasza trenerka.

Fajnie, że inni ludzi widzą różnice  pomiędzy tym co było i tym co jest teraz - mowa o moim ciele.

Jestem szczęśliwa i wręcz żądna  więcej, więcej, więcej.

Pozdrowienia dla Was i trzymam kciuki.  Mam nadzieję że niektóre z Was cięszą suię tymi moimi małymi sukcesami.

 

Ps. inne "baby" w pracy mi zazdroszczą, bo chodzą na aerobik  od miesięcy i nie ma u nich efektów, a u mnie są hahahaha - ale jestem wstrętna.

 Tak też robimy

i tak

i tak

 

  • agii20

    agii20

    5 marca 2014, 12:27

    Dobrze, że waga spada:) Lubię ostatnie ćwiczenie;) Pozdrawiam;D