Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
staram się


Cały dzień był jedzeniowo prawie poprawny.

śniadanie: jajko, pomidor i ciemne pieczywo;

II śniadanie: jogurt naturalny

obiad: kasza bulgur, kurczak i surówka

podwieczorek: sok z buraka

kolacja: twarożek, pomidor i pieczywo.

No i właśnie wrócę do tego prawie poprawny - od rana chodziły za mną orzeszki ziemne w tej wstrętnej ( już teraz to wiem) cebulowej skorupce. Teraz umieram.