Na jednym z blogów znalazłam jak powinno się obliczać bilans kaloryczny odpowiedni przy redukcji.
Podstawowa przemiana materii - waga x24 = 1560
Teraz bierzamy pod uwagę współczynnik aktywności fizycznej:
1,0 – niska aktywność fizyczna – brak ćwiczeń, siedzący tryb życia,
1,1 – 1,2 – średnia aktywność fizyczna – ćwiczenia 3 razy w tygodniu, poza tym siedzący tryb życia,
1,3 – 1,4 – wysoka aktywność fizyczna – codzienne ćwiczenia + praca „na nogach”,
1,5 – bardzo wysoka aktywność fizyczna – codzienne intensywne ćwiczenia + praca fizyczna.
U mnie będzie to 1,1 = 1560*1,1 =1716
Należy odjąć od 200 do max 500 kcal. Ja odejmę 300.
BILANS DZIENNY : 1450 kcal
ar1es1
25 października 2015, 14:21Nie możesz zejść poniżej PPM bo wprowadzisz organizm w tryb głodówkowy i albo wogóle nie będziesz chudnąć albo spalisz mięśnie zamiast tłuszczu.
angelisia69
23 października 2015, 13:50ZLE!tak obliczasz podstawowa i od tej nie zjezdzasz w dol.Zjezdzasz w dol od calkowitej przemiany czyli CPM
Aloathe
23 października 2015, 18:46mozliwe zeby bylo to az 1700 kcal?
angelisia69
24 października 2015, 04:27oczywiscie ze mozliwe!i od tylu powinnas zaczac ;-)
spelnioneMarzenie
23 października 2015, 13:49ja niestety sie na tym kompletnie nie znam, ale trzymam kciuki ;-)
fokaloka
23 października 2015, 11:54Ja czytałam, że nie powinno sie schodzić poniżej podstawowej przemiany materii, bo może to i redukcja dobra, ale na pewno niezbyt odpowiednia, trzeba dostarczyć organizmowi to niezbędne minimum kalorii dziennie :)
ksweet
23 października 2015, 09:23hmmm a wartość podstawowej przemiany materii to nie jest granica poniżej której nie wolno ciąć? Lepiej się dopytaj. Bo 1450 to mało kalorii chyba ze mierzysz poniżej 160 i ważysz 50:)