6 dzień diety. Przyznam się, że czuję się o wiele lepiej. Brzuch nie jest tak wzdęty, trochę czasu zajmuje mi przyggotowanie posiłków niestety. Dzisiaj idę na Zumbę a potem nauka do późnego wieczora. Dzisiaj obiad makaronowy :) Mniam! kupiłam makaron pełnoziarnisty, pieczarki, jakiś sosik będzie. W końcu sobota! Nie będzie to duża porcja. Dodam do tego pół piersi z kurczaka.
ś: pół koktajlu białkowego z wczoraj
IIś: sok z jarmużu, kiwi, banana i soku pomaranczowego
o: szklanka ugotowanego makaronu pełnoziarnistego+ pół piersi z kurczaka+ pieczarki, cebula
p: sok z jarmużu kiwi i banana part II
k: serek wiejski z jabłkiem i cynamonem
orchidea24
24 października 2015, 18:51a co to za koktajl białkowy?? zdradzisz skład??
Aloathe
25 października 2015, 09:591,5 miarki białka sojowego, banan, 3 łyżki płatkow owsianych i 1 łyżka chia :) Czasem tez maslo orzechowe dodaję
spelnioneMarzenie
24 października 2015, 18:47bardzo smacznie :))
angelisia69
24 października 2015, 17:02wiesz lepiej "stety/niestety" poswiecic troszke wiecej czasu na przygotowanie niz zlapac byle co oby tylko zapchac zoladek a pozniej miec problemy