Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
163 dni...


...odliczanie trwa. To nie był dobry dzień... powrót do pracy i od razu jakoś tak źle mi się spało, wyjątkowo szybko jednak wyrobiłam się, pewnie dzięki temu, że wczoraj wieczorem naszykowałam sobie wszystko co było mi potrzebne na dzisiejszy dzień. Pomijam fakt, że dzisiaj u mnie bardzo zimno, rano jak wychodziłam -19 st, dobrze że bezwietrznie, bo w przeciwnym razie chyba bym zamarzła zanim bym doszła do pracy, no i na miejscu okazało się, że nie jest wcale lepiej...koszmar, biuro było tak wyziębione, że przez cały dzień mimo tego, że grzejnik grzał 8 godzin na full było 12 st, siedziałam w grubym polarze, z nałożoną grubą chustą zimową i jeszcze najchętniej nałożyłabym czapkę i rękawiczki. No nic przetrwałam, w domu co prawda cieplutko ale tak przemarzłam, że do tej pory jest mi zimno, rozgrzewam się dietetyczną zupką pomidorową...ale pomaga tylko chwilowo...

No i w związku z tym całe popołudnie do dupy, żadnych ćwiczeń dzisiaj nie było i już nie będzie, trudno, dietetycznie nie było źle, zjadłam tylko jedną czekoladką i to tylko dlatego, że chciałam sprawdzić czy nie są zepsute, bo dość długo były zakamuflowane i dzisiaj przez przypadek się odnalazły...z resztą jak jest mi zimno, to mam wrażenie, że zjadłabym konia z kopytami... a dzisiaj nawet spoko, co prawda zimno mi bardzo, ale żeby apetyty mi nadmierny doskwierał to na szczęście nie. Z zabiegów pielęgnacyjnych na dzień dzisiejszy to chyba demakijaż, szybki prysznic i pod pierzynkę. Najzwyczajniej to nie jest mój dzień. Przypominam, że wyzwanie 30 dni bez słodyczy startuje 7-go stycznia. Jestem w szoku ile osób się już przyłączyło... super, bardzo mnie to cieszy, bo można się motywować, wspierać i razem walczyć, mam nadzieję, ze podołamy. Jeśli ktoś jeszcze ma ochotę zapraszam do przyłączenia się... mam nadzieję, że podołam, bo jak nie to będzie straszny wstyd, że poległam...

  • kasiakasia71

    kasiakasia71

    5 stycznia 2016, 11:35

    Ja już zaczęłam od wczoraj 30 dni bez słodyczy.Obyś się nie zaprawiła tym zimnym dniem w pracy.Zdróweczka :)

    • am1980

      am1980

      5 stycznia 2016, 11:56

      zdrowie ok, dzisiaj w pracy już dużo cieplej, w ogóle przez ostatnie lata bardzo mało chorowałam także nie dam się i teraz... muszę biegać, więc nie ma mowy o chorowaniu, pozdrawiam cieplutko

  • mmm25

    mmm25

    4 stycznia 2016, 21:58

    Nie dziwię Ci się, ja też ani balsamowania, ani ćwiczeń. Nawet w domu mi za zimno :(

    • am1980

      am1980

      5 stycznia 2016, 11:22

      u mnie wczoraj szybki prysznic i łóżeczko, pozdrawiam cieplutko

  • aluna235

    aluna235

    4 stycznia 2016, 21:46

    Nie cierpię tego uczucia zimna, a jeszcze jak w pracy zimno to masakra! W takich warunkach nie da się pracować, a potem nie można cały dzień dojść do siebie. 30 dni bez słodyczy? Hmmm może i ja? .... Trzymaj się cieplutko

    • am1980

      am1980

      5 stycznia 2016, 11:24

      30 dni...wiesz jak to jest...im bardziej wiesz, że czegoś nie możesz to tym bardziej cię do tego ciągnie, ale musimy dać radę, jest nas naprawdę już bardzo dużo