Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
D51 (niedziela)


Bardzo krótki wpis, bo czasu brak, a chce pamiętać co jadłam :).

Motywacja:

Jest, ale gdy cała trójka dzieci chora to ćwiczenia prawie niemożliwe:)

Jedzienie (vitalia ustaliła mi na 2100 kcal, karmię):

* śniadanie zgodnie z vitalią

* zupa pomidorowa, 5 naleśników z powdiłami

* pieczony łosoś z kaszą gryczaną i warzywami

* kolacja zgodnie z vitalią

Picie:

1,5 litra wody,

Ćwiczenia:

brak

  • thewonder

    thewonder

    23 lutego 2015, 21:09

    Pozdrów dziadka ;)

    • am3ba

      am3ba

      23 lutego 2015, 21:22

      aaaaa już rozumiem chwilę mi to zajęło :D Oczywiście pozdrowię :)

    • thewonder

      thewonder

      23 lutego 2015, 21:26

      w weekend naleśniki robiłam, to o Twoim dziadku myślałam :P taka paranoja :P

    • am3ba

      am3ba

      23 lutego 2015, 21:39

      Uwielbiam Cie:)

  • kadus90

    kadus90

    23 lutego 2015, 16:26

    Dużo zdrówka dla dzieciaczków :)

    • am3ba

      am3ba

      23 lutego 2015, 18:35

      Dziękuję bardzo <hug>

  • Fryzja

    Fryzja

    23 lutego 2015, 12:42

    Trzymaj się kochana, maluszki lada chwila wyzdrowieją i dadzą mamie odetchnąć ;)

    • am3ba

      am3ba

      23 lutego 2015, 13:54

      z niecierpliwoscia czekam na ten moemnt :)

  • Veggi

    Veggi

    23 lutego 2015, 12:37

    Ja się ustawilam - chora młodzież o 20 do łóżek,chory tata zostaje w domu i pilnuje,a ja lecę na zajęcia pilatesu :)

    • am3ba

      am3ba

      23 lutego 2015, 13:53

      :) no u mnie sie tak nie udalo :)