Spinam się, żeby jeść tylko to co pozwala mi vitalia i nawet mi wychodzi:). Muszę przyznać, że głodna nie jestem (może czasem lekko), ale nie mam poczucia zeby te 2300kcal to było jakoś super dużo:)
A teraz kilka słów o wtorku:
Motywacja:
Jest!!!!
Jedzienie (vitalia ustaliła mi na 2300 kcal, karmię):
* śniadanie, 1/2 2 śniadania, obiad, podwieczorek, kolacja - zgodnie z vitalią
* figa, marchewka po wysiłku
Picie:
ok 2l wody, kawa z mlekiem (trochę mleka)
Ćwiczenia:
Rower 2* 9,7 km