Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Psychiczny zastój (sezon2)


Niedziela była grzeczna. Byliśmy na starówce i  nie kupiłam sobie lodów:)!!!! Musiałam walczyć z sobą, ale się udało!!!! 

Niestety dzisiaj po pracy tyle się działo, że zapomnialam o kolacji!!!!! nosz..... i co? Guzik z pętelką, bo Mr. Głód dopadł mnie o godzinie 22:00......

Doszłam do wniosku, że mój organizm postanowił mi zafundować zastój, dokładnie zastój psychiczny. Oczywiście można zapomnieć o kolacji, zdarza się, ale prawda jest taka, że od miesiąca ciągle się coś dzieje, a to paluszek, a to główka....  Chyba po prostu moja motywacja nie jest wystarczająca, hmmmmm... Muszę to przemyśleć, tylko kiedy? Może w trakcie jazdy rowerem :D:D

Motywacja:

Zastój....
 
Jedzienie (vitalia ustaliła mi na 2300 kcal, karmię):

*  śniadanie,  2 śniadanie, podwieczorek - zgodnie z vitalią

* obiad makaron z domowym pesto z naci selera (zapasy z zeszłego roku)

* 3 łyżki rodzynek (po rowerze)

* marchewka z 2 łyżeczkami miodu, kromka chleba razowego z masłem i żółtym serem.

Picie:

ok 2l wody, 3 kawy z mlekiem ( nie wiem jak to się stało)

Ćwiczenia:

Rower 2* 9,7 km + 1,5 godziny spaceru z dziećmi

  • kadus90

    kadus90

    7 maja 2015, 19:03

    u mnie też zastój... trzeba przeczekać... :)

    • am3ba

      am3ba

      8 maja 2015, 08:05

      :) Licze ze m,inie :)

  • MadameRose

    MadameRose

    6 maja 2015, 10:28

    Odrobina lodów jeszcze nikomu nie zaszkodziła. Poza tym z wszystkim słodkości lody są najmniej inwazyjne. Od diety też trzeba odpocząć :)

    • am3ba

      am3ba

      7 maja 2015, 11:21

      Fakt :) ale musze zakasac rekawy i do niej wrócić :)

  • katy-waity

    katy-waity

    5 maja 2015, 00:54

    czasem tak bywa, wazne aby sie 'pozbierac psychicznie"i walczyc dalej..

    • am3ba

      am3ba

      5 maja 2015, 17:18

      Prawda dzis jest calkiem dobrze:)