Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Maj- miesiącem samych porażek.


Witam Was moje kochane po dłuższej przerwie :*
Nie odzywałam się ze względu na brak czasu, mam sesję, obronę i pisanie pracy, i oczywiście dziennie w pracy. MASAKRA JEDNA !
Dieta poszła na bok i oto maj uważam za porażkę.
Ważę 84,2 kilo czyli do tyłu o 2 kilo od poprzedniej wagi..
Było wesele, komunie, i ciągłe imprezy rodzinne, więc nie ma się co dziwić jak się żarło co wlazło.. :/
Od dziś dieta, dieta i jeszcze raz dieta !
Założyłam sobie  cel: W Lipcu- 4 lipca będę chudsza o 4 kilo, i koniec !
Dziś w menu:
Bułka grahamka posmarowane Turkiem naturalnym świeżym.,
Jogurt bakoma kremowy
Bułka grahamka posmarowane Turkiem naturalnym świeżym.,
Jogurt bakoma naturalny

Wracając do diety białkowej- poszła na bok bo strasznie źle się po niej czułam , w ciągu 4 dni schudłam 2 kilo, ale byłam masakrycznie osłabiona.. Może kiedyś znów jej spróbuje, póki co, stosuję dietę MŻ + nie jem po godz.19 !

KONIEC