No... w końcu zdecydowałam się - zaczynam odchudzanie z Vitalia! Cel mam ambitny, bo zrzucenie 45 kg to naprawdę sporo, ale mam nadzieję, że uda mi się go osiągnąć Przede mną wiele miesięcy diety i ćwiczeń Nastawiam się pozytywnie i zbieram siły do walki o wymarzoną sylwetkę i zdrowie
patka667
10 lutego 2018, 14:35Vitalia jest bardzo smaczna więc dasz radę :) co masz zamiar ćwiczyć? Ja jestem miesiąc na vitalii i nie mogę się zabrać za ćwiczenia :O powodzenia!
Amas9
10 lutego 2018, 17:07Cześć :) Cieszę się, że będzie pysznie - już się nie mogę doczekać! A co do ćwiczeń, to na razie czekam jeszcze na plan od Vitalii. Przy mojej wadze każdy rodzaj ruchu jest wskazany. Chcę ćwiczyć w domu, choć na wiosnę na pewno pomyślę o rowerze. Mam gumę do ćwiczeń, motylka i hantle, więc poza ćwiczeniami ogólnymi na pewno będę się wspomagać moim małym zestawem. A Ty nie denerwuj się, że jeszcze nie ćwiczyłaś, tylko sobie powiedz "do roboty" i zacznij :) Ja tak dzisiaj zrobiłam :) Może i Ty spróbuj? Cokolwiek, zacznij choćby z treningiem KFO. Trzymam kciuki! :)
andula66
9 lutego 2018, 23:11Będę za Ciebie trzymac kciuki i zaglądać pozdrawiam
Amas9
10 lutego 2018, 07:56Hej :) Bardzo Ci dziękuję. Wsparcie na pewno mi się przyda. Pozdrawiam Cię serdecznie :)