Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień pierwszy


Jeszcze bez planu diety Vitalii (dostanę jutro), ale już zaczynam zmieniać swoje przyzwyczajenia. Sobota, jak zwykle porządki, zakupy i cały ten rozgardiasz. Ale znalazłam godzinę na ćwiczenia. Na obiad przygotowałam kaszę jaglaną z porem i suszonymi pomidorami, co było pierwszym moim zetknięciem z tą kaszą. Zazwyczaj na słowo "kasza" dostawałam nieprzyjemnych dreszczy, ale o dziwo, jaglana mi bardzo smakowała :D Już ją wpisuję na stałe do swojego menu <3

Jeszcze jedno planuję zmienić - postanowiłam chodzić wcześniej spać ;) Do tej pory różnie było ze mną, ale na pewno 4-5 godzin snu nie wpływało na moje zdrowie zbyt korzystnie... No, to od dzisiaj chodzę spać z kurami (smiech)(smiech)(smiech)

Ale przed snem jeszcze relaks... muzyka i dobra książka... 

  • jo.wu06

    jo.wu06

    10 lutego 2018, 23:32

    Mi kasza jaglana kojarzy się z dzieciństwem ... : ) Powodzenia życzę

    • Amas9

      Amas9

      11 lutego 2018, 09:09

      U mnie była w dzieciństwie gryczana i mam do niej stosunek anty ;) Sorry, ale nikt mnie na nią nie namówi. Dziękuję za doping! Będzie dobrze, bo nastawienie mam dobre :)

    • jo.wu06

      jo.wu06

      11 lutego 2018, 22:39

      no i jak tam ... plan diety jest? Mam nadzieje, że wszystko Ci przypasuje