Cześć Vitalijki
Dziś nie mogłam się doczekać pomiarów i mimo, że sobota i mogłam się dłużej wylegiwać, to jednak już przed szóstą stałam na wadze I w sumie dobrze, że to zrobiłam, bo się uspokoiłam Moja zupa z botwinki w tym tygodniu absolutnie mi nie zaszkodziła Zaliczyłam kolejny spadek - tym razem o 1,0 kg A tym samym przeszłam z II stopnia otyłości do I Tak, to wciąż chorobliwa otyłość, ale zawsze to kroczek w dobrą stronę Bardzo się z tego powodu cieszę Muszę jeszcze zrzucić 15 kg i pożegnam otyłość, ale do tego wciąż daleka droga. Jestem jednak mocno zmotywowana i mam nadzieję, że za parę miesięcy zdołam tu napisać, że udało się wyjść z choroby
W lustrze wciąż ta sama ja, może z niewielkimi zmianami, ale tłuszczu mam o wiele za dużo. Wałki tu i tam... Tak bym chciała, żeby zmiany były lepiej widoczne... Ale powtarzam sobie, spokojnie, dojdziesz do tego! I wierzcie mi, staram się spokojnie podchodzić do wyników, ale jak widzicie, nie jest tak do końca, skoro budzę się o świcie i wskakuję na wagę. Ten typ tak ma
Dziś jeszcze krótko podsumuję moje majowe wyniki. W porównaniu do kwietnia, kiedy to w całym miesiącu zrzuciłam tylko 1 kg, tym razem poszło mi o wiele lepiej. Równo miesiąc temu 02.05.2018 r. ważyłam 113,1 kg, a dziś 108,3 kg. Czyli 4,8 kg mniej. Nie spodziewałam się aż takich zmian! Ale widać efekty, gdy człowiek mocno nad sobą pracuje, bez względu na to, czy jest upał, czy nie. Mam nadzieję, że choć trochę zdopinguję tych nieco rozleniwionych Chwytajcie za rower, hantle, taśmy itp. i do roboty!
W sumie od początku diety największe zmiany mam w talii (11 cm), biodrach (11 cm) i udach (5 cm). Teraz chcę bardziej się skupić na górnych partiach ciała, bo moim wielkim wyzwaniem jest biust. Zobaczymy, czy moja walka zacznie przynosić tu jakieś efekty. Na razie zmiana 4 cm jest właściwie niezauważalna. Mam tylko nadzieję, że nie rozbuduję sobie mięśni ramion
Moje najbliższe cele? Do końca czerwca chcę dojść do wagi 105 kg. Jest to na pewno realne do osiągnięcia i już się mobilizuję do ostrej walki Dam z siebie tyle, ile zdołam Trzymajcie za mnie kciuki
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę Wam dużo słońca i uśmiechu Pięknego weekendu
Trendgirl
3 czerwca 2018, 15:40Co to za program z tymi wykresami?
Amas9
3 czerwca 2018, 16:59Jeśli masz dietę w Vitalii, to masz dostęp do takich podsumowań i statystyk :)
endorfinkaa
3 czerwca 2018, 13:23wyniki naprawdę imponujące, no i widzę motywacja jest, więc trzymam kciuki za dalsze spadki :)
Amas9
3 czerwca 2018, 16:58Bardzo Ci dziękuję :) Jeszcze wiele pracy mnie czeka i nie mogę się poddać :) Pozdrawiam Cię serdecznie :)
KochamBrodacza
3 czerwca 2018, 11:54Ilość cm robi wrażenie, a to dopiero początek :) Trzymam mocno kciuki! :)
Amas9
3 czerwca 2018, 12:01Dzięki śliczne :) Mam nadzieję, że za rok będzie o wiele, wiele lepiej :D Przyjemnej niedzieli Ci życzę :)
KochamBrodacza
5 czerwca 2018, 09:30Pewnie że będzie :)
atsok
2 czerwca 2018, 22:00Swietnie! Porobilas sobie fotki na poczatku? Nie popelniaj mojego bledu. Ja nie zrobilam i teraz zaluje
Barbie_girl
2 czerwca 2018, 23:05Mam ale w ciuchach nieraz tu wrzucałam :-)))
Amas9
3 czerwca 2018, 07:41Ja też mam fotki, ale wolę je zachować dla siebie. Może kiedyś je pokażę, ale na razie różnicy nie widać :D Pozdrawiam Cię serdecznie :)
atsok
3 czerwca 2018, 09:23Nie, chodzi mi o zdjecia w bieliznie, dla samej siebie
Amas9
3 czerwca 2018, 11:52Mam i czasem robię sobie kolejne w podobnych warunkach. Ale na razie kosmetyczne zmiany widzę. Może za parę miesięcy będą bardziej zauważalne ;)
Barbie_girl
2 czerwca 2018, 19:51Piekne wyniki gratuluje przejscia w BMI :) Trzymam kciuki ;*
Amas9
2 czerwca 2018, 21:05Naprawdę bardzo Ci dziękuję :) Taki doping jest mi bardzo potrzebny, bo walka łatwa nie jest. Ale staram się być optymistycznie nastawiona i liczę na końcowy sukces :) Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Magiczna_Niewiasta
2 czerwca 2018, 12:58Piękna zmiana, coraz bliżej do zdrowego ciała :)
Amas9
2 czerwca 2018, 13:43Bardzo Ci dziękuję :) Mam nadzieję, że za jakiś czas uda mi się dotrzeć do upragnionej mety :) Przyjemnego weekendu Ci życzę :)
andula66
2 czerwca 2018, 12:20Super gratuluję. A mnie ciężko utrzymać wagę mimo że ćwiczę chyba organizm się przyzwyczaił. Miłego weekendu.
Amas9
2 czerwca 2018, 13:42Dziękuję Ci pięknie :) A skoro u Ciebie chwila zastoju, może spróbuj dla odmiany innego sportu? Coś, czego nie próbowałaś? Może akurat coś zaskoczy? :) Trzymam kciuki :) Miłego weekendu również dla Ciebie :)
martiniss!
2 czerwca 2018, 10:00Dobra kobieto ty tu słuchaj teraz!! Dasz radę, ba! Możesz być pewna wręcz, nadalas sobie rozpędu i teraz ciężko Ci będzie leniwie usadzić tyłek i nic nie robić. Czarno na białym widzisz efekty. Co kolwiek robisz rób tak dalej :) ten miesiąc dałaś radę, dasz i kolejny. Dołóżmy ognia i pozbądźmy się tej przeklętej otyłości :)) mini oczywiście gratuluję spadku, jakbyś jeszcze pospala byłoby jeszcze mniej ;)
Amas9
2 czerwca 2018, 10:06Dzięki wielkie za rozbawienie mnie Twoim komentarzem :D Zaraz idę spać :P yyy... wróć, zaraz zabieram się za trening! :D Nie można sobie odpuszczać :) I Ty też walcz ostro :) Buziaki, dzięki za doping :)
katy-waity
2 czerwca 2018, 09:57gratuluja, takie przejscia z etapy to etapu bardzo motywuja:) 105 do konca CZERWCA JEST BARDZO REALNE:)
Amas9
2 czerwca 2018, 10:01Bardzo Ci dziękuję :) Mam nadzieję, że uda mi się osiągnąć swój mały cel :) To prawda, ze etapowanie jest motywujące - sama po sobie widzę :) Tak było z majem, kiedy mój plan minimum udało mi się zrealizować długo przed końcem miesiąca :) I mam nadzieję, ze kolejny miesiąc będzie podobny ;) Pozdrawiam Cię serdecznie :)
PuszystaMamuska
2 czerwca 2018, 08:10Brawo. Piękny wynik. Powodzenia w dalszej walce. Pozdrawiam
Amas9
2 czerwca 2018, 08:29Dziękuję Ci bardzo za przemiłe słowa :) Od razu dostaję skrzydeł :) Czasem bywa ciężko, ale zawsze tu mogę liczyć na Wasze wsparcie. Trzymam też kciuki za Ciebie - nie poddawaj się i walcz, bo warto :*
Nina38
2 czerwca 2018, 07:42Rewelacja dziewczyno :) super motywujesz !!!!
Amas9
2 czerwca 2018, 08:26Bardzo się cieszę :) I dziękuję Ci za miłe słowa :) Powodzenia w Twoim wyzwaniu :)
karmelikowa
2 czerwca 2018, 07:34Wytrwałością i pracą ludzie kilogramy tracą , gratuluję spadku wagi i centymetrów ogólnie wszystkiego bo jest pięknie i walcz bo warto , a ja trzymam mocno kciuki za Ciebie :)
Amas9
2 czerwca 2018, 08:26Bardzo Ci dziękuję za doping :) Jak czuję wsparcie, to naprawdę jest mi o wiele raźniej :) Czasem miewam słabsze chwile, zwłaszcza, gdy wyniki są marne, ale dzięki Waszej pomocy daję radę :) Buziaki, jeszcze raz Ci dziękuję :*