Cześć wszystkim
Za godzinę wyjeżdżam do Włoch, ale jeszcze krótki wpis Wczorajszy dzień to było szaleństwo... Wzięłam sobie wolne w pracy, żeby się na spokojnie przygotować do wyjazdu - ha ha ha Powiem Wam, że spokoju nie było ani przez chwilę Rano zakupy, potem wybieranie ubrań, prasowanie, pakowanie... Wszystko mega czasochłonne. Po drodze jeszcze pichcenie obiadu... i znowu szykowanie się na drogę... Aż w końcu wieczorem zaczęłam przygotowywać jedzenie na drogę. Zabrałam się za ciasteczka owsiane (po raz pierwszy je robiłam), ale wiecie, krojenie ręczne zajmuje także sporo czasu Ostatecznie zajęło mi 1,5h zanim ciastka były gotowe - masakra Ale spróbowałam i są pyszne Na pewno będą mega syte
Do tego wzięłam na drogę warzywa (marchewkę, rzodkiewkę, paprykę, pomidory, kalarepę) i owoce (banany, jabłko, brzoskwinie ufo). Szarpnęłam się nawet na robienie tortilli i kilku kanapek. I to by było wszystko na drogę na 2 dni - chyba aż nadto
Całe te przygotowania wczoraj były masakrycznie absorbujące i oczywiście nawet nie pomyślałam, żeby poćwiczyć A i tak moja opaska wskazała najlepsze wyniki, odkąd ją mam
Kroki: 11.944
Kalorie: 3.562
Aktywne spalanie: 106 minut
Dystans: 8,75 km
Ilość pięter: 14
A do tego powyższe wyniki nie uwzględniają godzinnej przerwy, kiedy opaska się ładowała
Dziś wskoczyłam też na wagę (zamiast w sobotę) i... jest w sumie constans. Dziś też 99,9 kg, ale to możliwe, bo nie miałam pełnych treningów. Ciekawa jestem, co będzie, jak wrócę z urlopu To się okaże już w październiku
Niestety muszę już powoli kończyć... Tak więc ściskam Was gorąco i do zobaczenia za kilkanaście dni Trzymajcie się ciepło i niech moc będzie z Wami Buziaki, paaaaa
Ania123!
25 września 2018, 12:54Włoskich przysmaków trzeba spróbować - urlop należy się każdemu. Miłego leniuchowania
Amas9
6 października 2018, 12:41Oj, lenistwo było daleko ode mnie - pobudki o 5.30, cały dzień w ruchu :D Ale najważniejsze, to super wspomnienia :) Było naprawdę bardzo przyjemnie :) Buziaki, przyjemnego weekendu dla Ciebie :)
Joanna_Bo
24 września 2018, 14:55Dwie liczby na wadze a nie trzy :D super powodzenia, trzymam kciukasy :*
Amas9
6 października 2018, 12:40Chwilowo po urlopie wróciłam do trzech cyferek, ale nie jest źle - pora wrócić do diety ;) Przyjemnego weekendu Ci życzę :)
KochamBrodacza
21 września 2018, 21:50Przyjemnego urlopu :* Baw się dobrze :)
Amas9
6 października 2018, 12:39Bardzo Ci dziękuję :) Było wspaniale i już mam ochotę wracać :D Mam co wspominać :) Pięknego weekendu dla Ciebie, buziaki :)
justagg
21 września 2018, 20:55Akuray w Pl pogoda ma sie popsuć wiec idealna pora na wyjazd
Amas9
6 października 2018, 12:38Masz rację, pogodę miałam idealną i już za nią tęsknię, bo tu marznę :D Miłego weekendu dla Ciebie :)
artur3257
21 września 2018, 14:55Wlochy sa super do uprawiania sportow wiec korzystaj z aktywnego wypoczynku. Trzymam za Ciebie kciuki!!
Amas9
6 października 2018, 12:37Dziękuję Ci pięknie :) Miałam dużo chodzenia, parę rejsów zaliczyłam, no i oczywiście teraz mam mega dużo wspomnień :) Pozdrawiam Cię serdecznie :)
martiniss!
21 września 2018, 14:52Życzę Ci cudownych wspomnień :) A waga rewelacyjna! I będzie już taka! Dwie cyferki :) Ale póki co baw się, chłoń ile wlezie z tej wycieczki :)
Amas9
6 października 2018, 12:36Bardzo się zrelaksowałam, dziękuję :) I znowu gonię dwie cyferki, ale nie ma tragedii :D Buziaki :)
martiniss!
6 października 2018, 22:07Dogonisz :) Najważniejsze są wspomnienia :)))
Amas9
7 października 2018, 13:56Na pewno długo będę żyła moim urlopem :) Ale teraz pora zacząć wracać do normalności, bo jednak trochę się rozleniwiłam dietetycznie :D No i mobilizacja do ćwiczeń mi potrzebna ;)
PuszystaMamuska
21 września 2018, 09:36Udanego wypoczynku. Bawcie się dobrze. Pozdrawiam
Amas9
6 października 2018, 12:34Jestem mega zadowolona z wyprawy :) Taki urlop każdemu jest konieczny do szczęścia :D