Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Smutna


Nie wiem co się dzieję.. Czuję, że coś się stanie. Zmieniam wystrój swojego pokoju i w połowie przerwałam, mam do przeczytania bardzo długą lekturę a jestem na 2 stronie, na jutro muszę się wyszykować do pracy w sensie dosyć dużo muszę przyszykować i opisać a nic mi się nie chce.. Czuję, że coś się  stanie.Wywaliłam z szafy ciuchy, które mi się nie  podobają choć ładnie w nich wyglądam a zawsze wolałam źle się czuć niż brzydko wyglądać. Mam ochotę pofarbować włosy..nie na jakiś radykalnie inny odcień ale na taki o pół tonu ciemniejszy. Idę posprzątać trochę w pokoju, poczytam pół godziny i zrobię trochę na jutro do pracy....Choć najlepiej wyszłabym na zakupy ....i to też jest dziwne...