Za mną;Mój chłopak też postanowić zrzucić coś do swojej 100 dn wiec mi raźniej i koleżanka z którą jeżdżę do szkoły też i mam jeszcze was więc jest nas sporo :D
Jutro mam rozmowę o pracę i pewnie późno wrócę więc nie będę ćwiczyć ale spokojnie dzisiaj ćwiczyłam a tak o za jutro :p Zjem 1400 może 1450 Kcal dzisiaj a ćwiczyłam Callanetics i hula-hop 20 min Czy ja jem za mało ?
Dzisiaj cały dzień chodziłam rozdrażniona i miałam ochotę na czekoladę którą mam w szafce (gorzka bo mam do owsianki i na podwieczorek ) Ale czymś tam zajęłam myśli i przeszło :D
1-szy tydzień najgorszy. Jeszcze mnie ból głowy po odstawieniu słodyczy czeka ale to będzie dla mnie nauczka ,żeby nie żreć jak świnia.
Może i jestem dziwna ale w Lumpku kupiłam sobie za małą sukienkę i dopóki jej nie założę to nie spocznę a taka dodatkowa motywacja a co
Jeszcze 46 dni do 100 a ja chce wejść na salę z 5 z przodu
Moja
mama wraca 13 grudnia a ona też ma co nieco do zrzucenia i tak sobie
pomyślałam żeby jej kupić kijki i zacząć z nią chodzić bo obie cały
grudzień będziemy w domu to można by było nie ?:D
W ogóle mam pomysł ,żeby zrobić,,zdrowe" święta czyli białe mąki na ciemne a zawsze to coś i majonez na jogurt i jako ,że jesteśmy tylko we 2 to ze 2 ciasta (makowiec i sernik ) i sernik w wersji light. a co
Powodzenia i mniejszych rozmiarów
Wiyue
28 listopada 2013, 13:36Także wsparcie w chłopaku masz ;)
MentalnaBlondynka
28 listopada 2013, 00:49Ja tak samo dzisiaj myslalam co by make na ciemna nie wymienić, ciasto jakies najmniej kaloryczne zrobic :) A co do slodyczy to ja mam odwrotnie gdy zjem to glowa mi peka :)
wytrwamdocelu
27 listopada 2013, 20:28również zaczynam :) trzymam kciuki