Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Czwartek


Wczoraj długi był dzień, oj długi...Zjadłam sobie w pracy sałatkę owocową i potem już nic nie jadłam mimo że umierałam z głodu...łatwo nie jeść nic wieczorem kiedy sobie tak postanowisz i kilka dni już przeszło...

Dzisiaj troszkę zaszalałam  okazji dnia wolnego i zjadłam 2 kawałki ciasta plus 1 cukierka i 2 ciastka. Ale też ćwiczyłam dzisiaj przez 40 minut więc sin problema. 

śdniadanie: 2 tosty pełnoziarniste, serek, sałatka z pomidorkami
II śniadanie: 2 kawałki ciasta z truskawkami
Obiad: makaron pełnozirnisty z warzywami, 2 ciastka i 1 cukierek

Za dużo węglowodanów! Jutro będzie jakas sałatka :)

Ćwiczenia: 30 minut stepper, 10 minut ćwiczeń na brzuszek

Przygotowuję się na randkę, zero stresu proszę państwa. Mam nadzieję że Pan Malarz nie będzie bufonem, albo chwalipiętą opowiadającym gdzie to on seksu nie miał. Tak na marginesie, kolega z pracy przeszedł z nieśmiałego uwielbienia do ofensywy i komplementuje mnie przy wszystkich a ja nie jestem dobra w te klocki i robię się czerwona jak burak! Mają ze mnie polew nie ma co! Powiedział też że jak moja randka będzie nudna to żebym dała nogę i dołączyła do niego w pubie. Ani dzisiaj ani nigdy...
  • Amielamie

    Amielamie

    29 czerwca 2012, 13:26

    Dziękować! :D Było miło ;)

  • Totylkoja.

    Totylkoja.

    28 czerwca 2012, 17:03

    miłego randkowania ; ))))))))))0 3maj się ; ]