Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dziś - od biedy ujdzie...


dziś pół dnia bieganiny w pracy i pół dnia bieganiny na zakupach. Więc zjadłam raczej niewiele ale też i nieszczególnie zdrowo..

Sniadanie: płatki ness z owocami + mleko

II Sniadanie: bułka kajzerka z szynką serem i sałatą

po pracy - bułka kajzerka: pół z serem i sałatą, pół z kotletem mielonym i sałatą

i na zakupach... kilka frytek i 2 skrzydełka ht wings od koleżanki, ja zakupiłam jakis czekoladowy wynalazek z KFC - coś na ksztłt MCD shake'a ( shake duuużo lepszy) i niby w zdrowym punkcie gdzie soki wyciskają - koktail truskawkowy - z toooną cukru to było :/

wsio.