Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Lato, Ahh to Ty.. :)


lato lato :) a kiecki za małe :) 

waga: 87,0 kg

wymiary: 

biust:

takia:

biodra:

udo:

łydka:


chyba zacznę odliczanie :) DO ŚLUBU POZOSTAŁO: 375 dni :) 53,5 tygodnia :) 0.5 kg tygodniowo będzie ok, i jeszcze wystarczy czasu na podtrzymanie wagi :)

będę jadła w miarę normalnie.

postaram się ograniczyć słodycze. Nie zrezygnuję z nich całkowicie - nie będę w stanie, zresztą, nawet nie chcę :)

skończę z jedzeniem po godzinie 20.00 (o 23.00 chodzę spać)

codziennie poćwiczę - cokolwiek ilekolwiek ;) obecnie często na rowerku jeździmy a w domu mamy "maszynkę" do brzuszków ;) na początek powinno starczyć

jedzonko dziś: płatki nesvita z owocami + mleko; 2 kromki razowca z serem i warzywami; kawa + małe prince polo; brzoskwinia; herbatka; jogurt Muller Mix z wafelkami czekoladowymi - bleee mega słodkie, więcej nie kupię; no i niepotrzebnie pojechałam do rodziców: 3 cukierki czekoladowe; lody na patyku Big Milk w czekoladzie - wersja XL; talerz barszczyku białego i talerz kapusty gotowanej. END. Bo już 20.00.

dupa. zjadłam. galaretkę owoconwą i domową tortillę.

znowu przesadziłam na noc. gr.