Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień czwarty...


nadszedł piątek :) wtajemniczeni wiedzą że dla mnie jest on jak poniedziałek.... więc jest mi obojętne jaki mamy dzień :) dziś waga była łaskawa: niejedzenie po 20 daje efekty, tym bardziej że na prawdę średnio idzie mi dieta... na wadze: 82,3kg. Sniadanie: jogurt naturalny Danone z ziarnami, duża kawa z mlekiem