Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:)


Jest bardzo ok:D Wakacje zrobiły dużo dobrego, najpierw tydzień pod namiotami, gdzie posiłki były pojęciem względnym i codziennie tańczyłam na scenie z przyjaciółmi po kilka tak zwany "trójpak"... czyli naprawdę wykańczające tańce :D Potem jezioro z rodziną, czyli codzienne bieganie i pływanie. A w domu obowiązkowo z rana worek treningowy, piłka z rodzeństwem i oczywiście rower... czasem nawet 3 razy dziennie :) I po tym wszystkim schudłam tako około 5kg czy nawet 6 :))) Teraz tylko trzeba to utrzymać:) Jest super! Zmieścić się znowu w starą sukienkę, spodenki, wtedy człowiek zauważa jak warto jest ! ; ) 
Myślę, że worek i rower zdołam utrzymać, do tego jak zwykle ograniczanie jedzenia i myślę, że będzie OK:) Tego lata widziałam kilka spadających gwiazd... jedna z nich otrzymała życzenie schudnięcia... mam nadzieję, że się na niej nie zawiodę :DDD
  • Camaieu89

    Camaieu89

    5 września 2011, 00:07

    A ja Ci życzę, żeby każda z tych gwiazdek przynisła szczęście;). Nieźle Ci idzie, gratuluję. Tylko utwierdzam sie w przekonaniu, ze na schudniecie t najlepszy jest sport i gólna aktywność.

  • Milosniczka

    Milosniczka

    30 sierpnia 2011, 09:29

    pięknie chudniesz i piekniejesz - i do tego w jaki przyjemny sposób :)