Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kanadyjska nuda....


Jade na Kube 8 grudnia na 8 dni o 8 rano. Niezmiernie sie ciesze bo ostatnio nastroje mocno poszybowaly w dol. Zima, praca, rutyna, odizolowanie, melancholia bla bla bla.  

Odnosnie diety to juz nie pamietam jak ja miec. Brzmi to dla mnie dosyc abstrakcyjnie, ale ta abstrakcja musi stac sie rzeczywistoscia i to od dzisiaj. Nie chce sie zameczac jakimis drakonskimi racjami pozywienia, z glowa, ze smakiem i zdrowo! Na wadze odnotowalam dzisiaj 63.5kg. Ni to dobrze ni to zle, nie wiem nawet jak odniesc sie do tego. Moim marzeniem od niepamietnych czasow jest miec 59 na liczniku. Do wyjazdu na Kube mam 3 tyg. Pisze to wszystko bo jestem osoba ktora musi miec jakies tam deadline i jakies tam cyferki. Postaram sie z calych sil 8 grudnia wazyc 61.5 do konca roku okolo 60. Realne? zobaczymy :)

odnosnie sportu to bede codziennie spacerowac 1h z psem (nawet jak bedzie -20)  i jakies dywanowki uskutecznic. dwa razy w tyg 3km na basenie na wiecej nie znajde czasu bo przeciez praca. Macie jakies youtube-owe 30 min filmiki sredniej intensywnosci? prosze :) 

Zycie moje jest spokojne, stabilne, k#$%^ nudne. Trzeba cos zmienic. Dumam co....zobaczymy. 

moja ogromna i nudna Kanada :) 

z lata mialam okazje jechac ponad 3 dni ta autostrada 

i dla Kuby specjalne z dedylacja obraz pod tytulem "Zima" 

  • brugmansja

    brugmansja

    22 listopada 2014, 17:27

    Gorąca Kuba na pewno poprawi nastrój, rozgrzeje serce i napełni energią na kolejne zimowe miesiące. Tego serdecznie życzę.

  • deviga

    deviga

    19 listopada 2014, 15:50

    Przepiekna na Twoja nuda :))))) Biorę ją w 100 %! Kuby oczywiście też zazdroszczę, ale i mnie czekają zmiany spore, to nie mam co narzekać :P trzymam kciuki za Twoje cele, Słońce, i niech nam z tyłka kilogramy lecą!

  • leon42

    leon42

    19 listopada 2014, 13:14

    Dużo przestrzeni...PS idealny teren na długie spacery :))

  • Catalunya

    Catalunya

    19 listopada 2014, 08:59

    Dzień dobry Kochana :) życie nam ucieka, a my gdzieś pomiędzy "spotykamy" się przed szklanym ekranem :) zazdroszczę wyjazdu - taki reset się przyda (bo zapracowana głowa potrafi działać na 100% określony czas) ... Trzymaj się cieplutko w tych ekstremalnych temperaturach :)