Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
I po weekendzie :(


Cześć :)
Och w końcu się wyspałam! Spałam do 9.30 :P Cudnie :)
Dzisiaj jadłam trochę nieregularnie, ale nie miałam wyjścia.

      
      
I śniadanie- 2x kanapka z jajkiem, herbata
       II śniadanie- jogurt Activia
       Obiadokolacja- Pizza, tak tak niestety... :(

 
Ok. 12 wyjechałam na mecz do Łosic, piłka ręczna. Po meczu (wygranym prze Siedlczan) pojechaliśmy do Białej Podlaskiej na basen. Godzinka pływania i ta nieszczęsna pizza.
Dopiero wróciłam do domu. Znowu jutro do szkoły, czemu weekendy tak szybko lecą?! :(


Dzisiaj za bardzo diety nie trzymałam, no ale nie było jak, cały dzień poza domem. Zaraz zamówie orbitreka, jeszcze nie wiem jakiego, ale poczytam opinie i się w końcu zdecyduje, bo wyjdzie na to, że w ogóle nie kupię!
A jak wy się trzymacie?
Do juterka :*