Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Insanity dzień 11


Hej

no rzadko coś piszę, ale mam mniej czasu w pracy, a w domu też jakoś....
eh zrobiłam zdjęcia mojego jedzenia z wtorku, ale jakoś nie zgrałam, trudno...

jak mi idzie? nijak, mam te dni @ i moje chęci (dodatek pogodowy w postaci deszczu), znużenie, dekoncentracja sprawiają, że moje Insanity wygląda fatalnie, choć wczoraj było już lepiej... o co chodzi? trudno mi zrobić cały trening... tak jakoś ciągle mam wrażenie, że przeciekam... heh, ale dziś już będzie dobrze :)

jedzeniowo... idealnie :P

ostatnio nauczyłam się, że nie potrzebuję niczego wiecej po 2 śniadaniu o godz ok 11, ssanie czuję ok 15, ale wytrzymuję do powrotu do domu i obiadu, dzięki temu oszczędzam 100-250kcal w jedzeniu, a to już coś, dodatkowo objady mniejsze, kolacje lekkie, jedynie śniadanie o 7 mam w miare bogate (serek, płatki owsiane, słonecznik, grahamka)

i mam nowy sposób na tanie śniadanie, zawsze kupowałam serki wiejskie (5x do pracy = prawie 9-10zł + grahamka, dżem), obecnie: kupuję pudełeczko 0,5kg zmielonego sera 0%, i biorę po 2 łyżki do pudełeczka, do tego miód/dżem, płatki owsiane, gorzka czekolada(niekoniecznie) rodzynki, - ogólnie on kosztuje 3,5zł, a dodatki to też tak w miarę i niby cenowo wychodzi podobnie, ale mam pożywniejsze i zdrowsze :)

co do mnie: ręce ok, nogi w miarę (są szczuplejsze nieco) brzuch i tyłek jeszcze do dużej poprawy :P ale pomału do przodu :) od razu Rzymu nie zbudowano

menu dzisiejsze:
śniadanie: serek 0% dżem , grahamka, banan
2 śniadanie: grahamka, jajko, pomidorki
obiad: ?
kolacja: ?

ćwiczenia: Cardio Recovery, i chyba zrobię kenpoCardio w ramach rekompensaty za tamte 3 dni

sorki za zaległości w waszych pamiętnikach, praca wrze

pozdrawiam



  • gruszkin

    gruszkin

    12 czerwca 2013, 15:54

    Gdzie cię wcięło? Wracaj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  • Catalunya

    Catalunya

    12 czerwca 2013, 14:51

    stuk, puk ;) jak zmagania z Insanity ? Pozdrawiam

  • Kasia2701

    Kasia2701

    12 czerwca 2013, 06:35

    Bardzo sprytny plan jak wrócę już do pracy wezmę sobie ciebie za przykład, ponieważ zawsze myślałam że śniadanie do pracy to nie przejdzie, ale postaram się to zmienić i za to ci bardzo dziękuję. POWODZENIA:)))

  • AnielaKowalik

    AnielaKowalik

    10 czerwca 2013, 18:23

    Fajnie, że jedzenie tak idealnie. To dopasuje się do ruchu :) Pozdrawiam :)

  • Catalunya

    Catalunya

    6 czerwca 2013, 12:24

    cieszy mnie, że jesteś zadowolona w kwestii jedzenia, u mnie zawszeten temat kulał ;) dajesz Kochana, dajesz i wciągasz Insanity lewą dziurką od nosa, nie chce słyszeć w następnym wpisie, że idzie fatalnie. Przeszłaś całe p9, więc wiesz, że potrafisz :)

  • NaDukanie

    NaDukanie

    6 czerwca 2013, 10:35

    No ale i tak swietnie dajesz sobie rade. Badzmy szczerzy ja Insanity nie przetrwalam a ty pieknie idziesz do przodu :)

  • naja24

    naja24

    6 czerwca 2013, 10:00

    SUper że jedzonkowo idealnie , ja ostatnio podjadam :)

  • slabamotywacja

    slabamotywacja

    6 czerwca 2013, 09:35

    Uwielbiam Jilian:) A Tobie życzę wytrwałości i powodzenia.