Dzisiaj mija trzecie dzień. Póki co, wytrzymuję bez słodyczy... Wczoraj odmówiłam sobie kawałka ciasta i o dziwo nie sprawiło mi to problemu :-)
Dzisiaj mija trzecie dzień. Póki co, wytrzymuję bez słodyczy... Wczoraj odmówiłam sobie kawałka ciasta i o dziwo nie sprawiło mi to problemu :-)
angelisia69
25 listopada 2015, 13:39;-) oby wiecej takich odmow hehe
AnaiA
26 listopada 2015, 12:55Ale to jakiś cud! Ponieważ do tej pory nie było dnia bez batona lub czegoś słodkiego! Nie dowierzam w to, że potrafię. Ciekawe kiedy nastąpi kryzys :-)