Czy ktoś z Was odniósł dzisiaj jakiś żywieniowy sukces??? U mnie tragedia:((( Pozostawie ten dzień bez komentarza:)). Prosze wszystko co mnie otacza o mobilizacje sił na dzień jutrzejszy i o grzeczny powrót na prostą drogę dietowania:))
Pozdrawiam cieplutko!!!!
FredkaSmuutnoMi
1 listopada 2006, 19:55Te swieta takie sa siedzi sie caly dzien w domu i je ;) Ja zawsze chcialam miec konia... i mysle ze zawsze bede chciala miec ;) Kocham zwierzeta a szczegolnie konie ;) Chcialabym sie chociaz na stadnine zapisac ale to kosztuje... Moze kiedys ;) pozdrawiam i powodzenia zycze ;)