Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zmęczona jestem....


 Zastanawiam się jak to jest????? Moja koleżanka jakiś miesiąc temu była trzy tygodnie na urlopie, kiedy wróciła nie zastała żadnych zaległości. Wszystko było na bierząco i porządeczek jak się patrzy. Mnie nie było ostatnie dwa tygodnie ponieważ młodsza ratorośl wylądowała w szpitalu z ciężkim zapaleniem płuc i nie wiem teraz zupełnie w co ręcę włożyć!!!! Sterty paierów do przewalenia!!! Koszmar. dlaczego jedni pracują więcej, a inni mniej i maja tak samo płacone????....... A wiem bo pracować musi ktoś, żeby ktoś nie musiał pracować:)))))

  Dietka w ciągu dnia super. Lody spalone za to kiedy wróciłam wieczorem do domku i umordowana padłam na fotel miałam ochote zjeść słonia w celu poprawienia sobie humoru:)) Najlepiej by było jeszcze gdyby był z czekolady Wedla i z orzechami..... I do tej pory cień tego słonia włóczy się za mna po domu:)))) Zjadłam serek wiejski 3% ide pod prysznic, potem herbatka już w łóżeczku i spaaaaaać!!!

 Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko!!!!!
  • Filipka

    Filipka

    31 października 2006, 23:26

    dziekuje za odwiedzinki i umnie no czasem tak jest że jakoś inni sobie lepiej radza ze wszystkim ,super ze dietka Ci idzie życze dalszych coraz lepszych efektów trzymaj sie:)