Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Sonia...


 Jak ogólnie wiadomo mam dwie córeczki. Jedna ma 11 lat druga 8. Starsza spokojniejsza,głowa wiecznie w chmurach, humanistka z krwi i kości. Druga troche roztrzepana, bardzo ruchliwa, zawsze uśmiechnięta, umysł ścisły. Ulubionym zjaęciem Starszej jest znęcanie się nad Młodszą. Forma nieistotna. Fizycznie czy psychicznie ,nieważne (choć lepiej wychodzi jej to drugie bo jest małpiszon cholernie inteligentna). Ja już czasami nie wiem co robić. Może jestem złą mamą????? Ręce mi opadają. Dzisiaj Starsza powiedziała wszystkim dzieciom na świetlicy, że Młodsza ma ADHD ( nawiasem mówiąc Młodsza nie cierpi na to schorzenie w rzeczywistości). Młodsza płakała bo czuła sie upokorzona. Starsza miała fun. Dzieciaki nie wiedzą co to jest, a brzmi bardzo poważnie. Nie umiem zrozumiec jak można tak zachowywać się w stosunku do innej osoby. Pominę już fakt, że są siostrami ale nie mieści mi się w głowie jak można zrobić coś takiego nawet obcej osobie lub takiej, której nie darzy się wielką sympatią??? Rozmawiałam ze Starszą tysiące razy. Tłumaczyłam, że Młodsza jest najbliższą jej osobą na świecie. Że wtedy kiedy wszyscy Starszą opuszczą, my odejdziemy, będzie zawsze miała Młodszą. Nie docierają do niej takie rozmowy albo nie wiem co..... Jak nauczyć dzieci gdzie jest granica między dobrem, a złem, jak pokazać im, że agresja nie jest niczym dobrym, że można żyć dobrze i nie krzywdzić nikogo??????

 Dieta ok:)) Nie wiem co prawda jakim cudem bo w zasadzie jedyne czego pragne to najeść się i pooglądać telewizje ale..... Obiore reszte jabłek i posprzątam troche. Jak zajme się czymś to może nie będę tak myśleć....

  Pozdrawiam Was cieplutko!!!

  • ognisko

    ognisko

    8 listopada 2006, 22:18

    że nie mam takich problemów. Może to kwestia zazdrosci. A moze spróbuj sie umówić z pedegogiem większość szkól ich ma. W koncu fachowiec powinien wiedzieć, jak pomóc rozwiązać takie problemy. Mam nadzieję, ze akcja "jabłko" została zakończona?