Witam się z uśmiechem na twarzy z Wami
Mimo
wczorajszych obaw, bo jakaś opuchnięta wieczorem byłam, dzisiejsze
ważenie pokazało moje wyczekiwane "8" - zeszłam poniżej 90 i mam równo
89kg!
Dzięki temu spadkowi znów mi się bardziej chce i będę dalej walczyć. Opłacało się opierać pokusom.
2 tydzień za mną, pora przeżyć dietetycznie 3...
Nie skusiłam się dosłownie na nic spoza mojego planu, wypijam minimum 2l wody i tylko muszę zacząć się ruszać
Plan początkowy
09.II - 93,5kg
01.IV - 85kg
Wierzę, że się uda!
Nie mogę za dużo pisać bo A się kreci ciągle i jęczy, że niedziela a ja na V siedzę, więc spadam póki się czymś nie zajmie, bo chciałabym poczytać co u Was
Papatki
P.S ten krem tak mnie wyziębił za pierwszym razem, że w szoku byłam, ale może to znak, że coś działa?
grubelek1978
24 lutego 2014, 20:26no widzę sukcesiki :) mi się coś ciężko tak trzymać diety ale chyba kijami nadrabiam i powoli w dół idzie :) nie namawiam do złego i odpuszczania diety - a gdzież bym śmiała :D sama zaskoczona jestem że mi po tym wszystkim nie wzrosła waga, a może w końcu należało nmie się trochę luzu, a nawet i wina.... i to dlatego??
Sylwusia21
24 lutego 2014, 11:11Gratuluję spadku:) trzymam kciuki za następny cel ;) a co do balsamu to pamiętam, że jak się pierwszy raz posmarowałam to aż się trzęsłam z zimna:P
fukyn
23 lutego 2014, 16:39GRATULACJE! :) i wyrazy zazdrości :) i życzenia żeby tak trzymać :)
kasitaa
23 lutego 2014, 12:15Super! Jak burza idziesz do przodu:) I rzeczywiście pogoda dzisiaj przepiękna więc szkodaw necie siedziec...no chyba,że sie posiada zmierzłe, chore,ze śpikiem opadającym na wargę dzieciąteczko;)
otoja1981
23 lutego 2014, 12:05gratulacje!!
angelisia69
23 lutego 2014, 11:38Super gratulacje ;-) A co do warzyw kiedys jak mi mama kalafiora wciskala to wymiotowalam,a teraz jak doroslam to ci powiem ze kubki smakowe sie zmieniaja i czlowiek naprawde moze polubic wiele znienawidzonych rzeczy
angelisia69
23 lutego 2014, 11:38Super gratulacje ;-) A co do warzyw kiedys jak mi mama kalafiora wciskala to wymiotowalam,a teraz jak doroslam to ci powiem ze kubki smakowe sie zmieniaja i czlowiek naprawde moze polubic wiele znienawidzonych rzeczy
Rufna
23 lutego 2014, 11:19Spadki faktycznie jeszcze bardziej motywują do działania:)
gkraft
23 lutego 2014, 11:15gratuluję ;-)
BigMum
23 lutego 2014, 11:00super spadek :) oby tak dalej
cogitata
23 lutego 2014, 10:59ja wersji niebieskiej kremu eveline używam tylko latem.. wtedy mi przyjemnije chłodno w zimie kupuje ten czerwony rozgrzewający:) przy tym bym zamarzła bo ja zmarzluch jestem potworny..