Dzień zleciał a ja nic nie zrobiłam. W pracy zrobiłam dziś ZUS i co chwila do szefa latałam więc poza ZUS-em nic sensownego nie zrobiłam.
A w domu tyle planów miałam i du... nie do że teraz przez te wakacyjne remonty na drogach jadę dłużej niż w roku szkolnym to wróciłam zdążyłam zjeść zupkę i przyszli znajomi. Poszli dopiero po 20 a potem zaczęły sie moje seriale Dr House i Detektyw Monk i wtedy nic ne robie tylko sie patrze w ten telewizor jak w gnat :)
A tu tyle rzeczy do zrobienia muszę w końcu przejrzeć gazety i rachunki bo juz mi się troche ich nazbierało, posprzątać w sypialni, pokoiku gościnnym i w salonie już nie mówie o kuchni. A tu jeszcze trzeba prasowanie zrobić bo w weekend wielkie pranie robiłam hmmm jutro trzeba będzie zrobić przynajmniej część z tych rzeczy :)
Idę spać pa :)