Witam kochane postanowiłam nie ważyć się codziennie bo tylko sie stresuje więc najbliższe ważenie dopiero w sobote akurat będę już po @ więc i waga bardziej realna będzie :)
Dziś sporo rzeczy mam do zrobienia w pracy jak i w domku. Muszę przygotowac bilans i rachunek wyników za I kwartał tego roku do banku no i 20 lipca mi się zbliża małymi kroczkami więc trzeba dokumenty zaksięgować do końca żeby podatek wyliczyć a tak mi się nic nie chce juz myslami jestem na urlopie a tu jeszcze ponad 3 tygodnie zostały.
W domku też w końcu trzeba się zabrać za robotę może dziś przejrze swoje ubrania w szafie, poprasuje i wywale te w których nie chodze i te w których się już nie mieszcze :(
PS. Śniadanko już zjedzone :)
Anezka
16 lipca 2008, 09:55No może przesadziłam ;) Ale tak się niestety czuję... Chcę wrócić do tych 47kg, które ważyłam jeszcze w kwietniu... Dam radę. Muszę.