Jedzonko: 5 kanapek z białego chleba z paprykarzem, 5 kanapek z białego chleba z serem białym, szczypiorkiem, pomidoremi cebulą, zupa pomidorowa z makaronem,
A najgorsze, że cały dzień za mną coś chodziło no i obżerałam sie słodkościami zeżarłam nimm 2 śmiej żelki całe opakowanie 100g no i do tego objadłam się Nestle smarties :(
Cały dzień siedziałam w domu i mam efekt cały dzien obżarstwa :(
Owoce i warzywa: pomidor, cebula, szczypior
Napoje: 1,5l herbaty, 0l wody
Świeże soki: dziś brak (nie chce mi się ostatnio robić)
Ostatni posiłek: przed 21:15
A i jeszcze dziś sobie robiłam miodzik pitny na ciepło
egrewagra
11 października 2008, 22:05Nie ma co się załamywać :) tylko nie jedz tak codziennie :) jutro dietkowo do tego ćwiczonka i będzie super :) Pozdrawiam!
Patunia1979
11 października 2008, 21:57ha -widzę,ze to jakiś taki czas obżerania się słodyczami.Mnie dopadło to samo wczoraj. A dzisiaj byłam tak zamulona,że nic nie miałam ochoty jeść. Przez cały dzień zjadłam 5 pierogów z serem i trochę sałatki warzywnej. Trzymaj się.
HipHopStyle
11 października 2008, 21:45Trudno. Nieważne jest to, że dzisiaj się obżarłaś, ważne jest to, żebyś potrafiła się podnieść i jutro przeżyć dzień dietkowo.;] Ja 3mam kciuki za to.;] Pzdr.;**