Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zaczynam od poniedziałku


Witam kochane ostatnio z moim łosiem tzn przed wakacjami uzgodnilismy że będziemy statrac się o dzieciaczka więc przestałam się odchudzać, zrobiłam wszystkie badania i ustaliłam sobie pewne zasady mojego eliminowania niektórych rzeczy z mojego jadłospisu, żeby podczas ciązy było łatwiej i żeby duzo nieprzytyć :) 

Wprowadziłam je stopnio zaczynając od 1 września. Z zasadmi dobrze mi idzie gorzej z tym dzieciaczkiem - zaczęły się pewne komplikacje ale nie zdrowotne tylko jakby to nazwać rodzinne. Mój łoś znów zacząć toczyć wojne ze swoją byłą żoną i uzgodniliśmy że dopóki ta sytuacja się troche nie unormuje przesuwamy maluszka na późniejszy okres.

Więc w tej sytuacji wracam do dietki i wykupiłam sobie na 2 miesiące i zaczynam od poniedziałku. Powiem wam że jeszcze nie zaczęłam a już kombinuje bo wykupiłam sobie tą semi wegetariańską stwierdziłam że spróbuje zwłaszcza że z mięsa to i tak praktycznie tylko drób jem, ale jak zaczęłam się bawić w co lubie a co nie okazało się że dietetyczka nie będzie miała za wiele produktów do mojego tygodniowego planu bo więcej rzeczy które można jeść podczas tej diety nie lubie niz lubię. I teraz kombinuje żeby mi ją zmienili na smaczne dopasowanie :)