Dziś idę do lekarza zobaczymy co mi powie i jak badania trochę martwię się tym progesteronem że taki niski był ostatnio oby dziś pokazało że jest lepiej.
Wczoraj już uświadomiłam szefa, że jestem w ciąży i trochę się byłam zaskoczona bo bardzo się ucieszył. Tylko ciekawe jak długo będzie się tak radował chyba jeszcze nie dotarło do niego że to skutkuje tym, że w pewnym momencie znikne na parę miesięcy i będzie musiał radzić sobie sam.
Byłam też u siostry powiedzieć o ciąży bo mieliśmy w planie dopiero na święta powiedzieć ale stwierdziliśmy, że już teraz powiemy bo mój szef koleguje się z moją siostrą i lepiej jakby się od nas dowiedzieli niż pocztą pantoflową :)
Teraz jeszcze tylko moi rodzice reszta nie musi wiedzieć zresztą z czasem samo wyjdzie na jaw. Ciekawe jaka będzie reakcja zwłaszcza, że moja siostra też jest w ciązy tylko że ona rodzi pod koniec czerwca a mi termin wypadnie dopiero pod koniec listopada.