Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
14 styczeń


A wczoraj.. jak to wczoraj :) Dużo sprzątania, potem zakupy- spożywka, przyszliśmy już z gotową listą , więc nie kupiliśmy nic nie potrzebnego i wydaliśmy mniej pieniążków niż zwykle :) Jak już pisałam wieczorem poszliśmy do kolegi na urodziny -niespodziankę. Mogę powiedzieć ,że niespodzianka udała się, był zachwycony i niczego sie nie domyślił. Niestety trochę zgrzeszyłam :| najbardziej tym szampanem, tortu nie jadłam, powiedziałam dla przyjaciółki na ucho,że ja i mój mężczyzna jesteśmy na diecie i przykro nam, ale nie zjemy, ale wyglądał przepięknie, sama robiła :) Całe szczęście nie ciągnie mnie do słodkości. Dzisiaj już białko, więc nie przejmuję się wczorajszą "wpadką" i idę do przodu :)

PW

Śniadanie
: serek naturalny z cynamonem
Obiad: spaghetti dukanowe z indyka
Podwieczorek: zupa krem brokułowa
Kolacja: dwa udka bez skóry, rukola z oliwkami i mozzarellą, ogórki kiszone, 3 lampki szampana :|

Zupa krem z brokułów


-mrożone różyczki lub świeży brokuł
-woda
-przyprawy
-kostka warzywna albo rosół bez tłuszczu

Wodę doprowadzamy do wrzątku, wrzucamy kostkę, gdy się roztopi dodajemy brokuł, gotujemy, gdy warzywa będą miękkie miksujemy całość i doprawiamy do smaku :)
Prosta, ale szybka i pyszna zupka.


  • Vounne

    Vounne

    15 stycznia 2012, 17:39

    Oj tam szampan, nie ma tyle kalorii :) A poza tym na diecie nie można aż tak sobie wszystkiego odmawiać, bo straci się radość z czerpania z normalnych rzeczy. Ahh.. aż mam ochotę na krem brokułowy :)

  • divaaaaaaa

    divaaaaaaa

    15 stycznia 2012, 14:35

    super jadłospis:D