Jutro mija dokładnie 4 tygodnie od rozpoczęcia diety :) A zaczęło się to tak : moja koleżanka przyszła do pracy i powiedziała,że jest na dukanie, wytrwała tylko 4 dni, ale dała mi kopa ,żebym chociaż ja doszła do celu, ona zresztą wygląda dobrze :) i tak oto jutro obchodzę 4 tydzień diety :) Mam nadzieję,że jutro ucieszę się tak samo z ważenia jak ze zdanego egzaminu :)
Śniadanie: owsianka
II śniadanie: 2 parówki o obniżonej zawartości tłuszczu drobiowo-cielęce
Obiad: 5 plasterków wędliny z indyka zawiniętej z twarożkiem i chrzanem
Kolacja: 2 podudzia z kurczaka duszone bez skóry
anoosia912
2 lutego 2012, 20:57haa, gratuluję kochana ;** co za zbieg okoliczności ja też jutro będę miała 4 tydzień zaliczony ;D a może to już 5 będzie.. sama nie wiem ;p a pierogi od teściowej są najlepsze ;d
Vounne
2 lutego 2012, 19:23Gratuluję wytrwałości :) Mam nadzieję, że jutro ucieszysz się z wagi!
Kama1988
2 lutego 2012, 18:19Trzymam kciuki za ważenie :)
Elenita
2 lutego 2012, 18:14Na samym dukanie schudłaś te 5,5 kg?;) jeśli tak to sporo :D