Wczoraj byłam na szkoleniu z pracy, ogólnie wczorajszy dzień mnie jakoś wykończył, bolała mnie głowa, wkurzało mnie słońce.
Śniadanie: mały jogurt naturalny, brzoskwinia
II śniadanie: zupa z ciecierzycy, ogórek małosolny
A to mój wczorajszy obiadek :) Chociaż w kuchni mogę się odstresować
Podwieczorek: 3 ogórki małosolne
Na 14 do pracy :( Tak mi sie nie chce, ładna pogoda , a ja będę cały weekend w pracy
CytrusowaKawa
17 czerwca 2013, 22:14pycha! Sama zjadłabym taki obiad ;)
WildBlackberry
17 czerwca 2013, 10:26o widzisz! To pieczenie jest okropne ;/ nawet na silowni czasem, przy cwiczeniach na orbitreku, piecze mnie przedostopie. Mam nadzieje, ze teraz juz bedzie wszystko ok
ewej1993
14 czerwca 2013, 11:16pysznie