Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
28dzień


Hejka(kwiatek)

Co do wczorajszego wieczoru hmm trochę poszalałam...:? Była taka piękna słoneczna pogoda że wpadliśmy na pomysł zrobienia 1 grilla w tym sezonie!:PPNo iii w sumie dużo nie zjadłam alee zawsze na grillu mam jedną słabość chlebek pieczony z masełkiem(osełką) :D Więc trochę tego zjadłam hihi oprócz tego pierś z kurczaka gryza kiełbasy i kukurydze w kolbie bo ją uwielbiam :) I wiecie nie czuję się z tym źle bo spędziłam miło czas z najbliższymi ;)

Dzisiaj już dietka utrzymana :) Na orbitreku byłam tylko 30min bo coś z nim nie tak strasznie coś strzelało (szloch)Mąż dopiero wieczorkiem sprawdzi co jest nie tak i oby naprawił bo żyć bez niego nie moge:p 

Oprócz orbitreka jeszcze trochę poćwiczyłam z mel b ale mama się dołączyła i więcej się śmiałyśmy z naszej super kondycji heh;)

  • grzymalka2016

    grzymalka2016

    19 lutego 2017, 16:33

    Ja dzisiaj też weszłam na orbitreka, Ciebie nie dogonię, ale pojeździłam 15 minut a co 5 minut robiłam po 80 brzuszków mieszanych, trochę normalnych trochę skrętnych.

    • Aneetkaaa

      Aneetkaaa

      19 lutego 2017, 17:24

      ważne że jest jakiś ruch :)