Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
49-50dzień nijako


Hejka(kwiatek)

Weekend to jakaś porażka była...po zważeniu i zobaczeniu spadku zamiast się bardziej zmotywować to ja cały weekend zawaliłam...zero ćwiczeń, ruchu no i jedzenie wszystkiego co się nawinie...(loser)

Dzisiaj już lepiej i był ruch i dieta...ale coś jest nie tak wszystko się gasi we mnie, zapał chęci... i wiecie dlaczego? No niby schudłam te 6kg i w cm widać że leci...ale patrząc w lustro widzę tą samą osobę tak samo grubą bez żadnych efektów! Chciałabym widzieć jakąś różnicę lub chociaż dostać jakiś komplement że lepiej wyglądam ehh;(

6kg to już jest dużo a ja czuję że stoję w miejscu! Też tak macie?:(

  • Leveza

    Leveza

    16 marca 2017, 20:40

    Ruszaj dalej! :) Dużo już przeszłaś, na pewno widzisz to po ubraniach :) Wcale nie jesteś tak samo duża jak wcześniej, 6 kg na minusie to tylko i wyłącznie Twoja ciężka praca, nie marnuj tego i idź dalej. Za chwilę słońce wyjdzie i będziesz dumna, że się nie załamałaś i że wyglądasz o wiele lepiej niż 6 kg temu ;)

  • Akane_2010

    Akane_2010

    13 marca 2017, 22:12

    Okropne!! Nie rób tego. Nie zawracaj. Ja stoję dokładnie na tej samej przepaści. Też stanęłam w miejscu a nawet robię kroki w tył!!! Niby wiem, a i tak dalej w to brnę!! Walcz bo inaczej stracisz co zyskałaś!!

    • Aneetkaaa

      Aneetkaaa

      14 marca 2017, 17:06

      Dziękuje ;* i Ty też walcz o lepsze jutro powodzenia :*

  • jasmina19

    jasmina19

    13 marca 2017, 20:33

    6kg to dużo,ale przy Twojej wadze za mało, aby inni zauważyli,myślę że za 4-6kg to już bankowo zauważą

    • Aneetkaaa

      Aneetkaaa

      14 marca 2017, 17:05

      Mam taką nadzieję :)

  • Berry3007

    Berry3007

    13 marca 2017, 19:27

    Grunt to się nie podawać, tylko iść z postanowieniem dalej. Miałaś te 2 dni słabości, ale to nie wyklucza cię z dalszej walki! Ja wiele razy tak miałam i się po tym poddawałam, czułam się beznadziejnie, ale pomyśl, że jeżeli dalej będziesz walczyć o swoje to szybciej czy później zobaczysz w lustrze wymarzoną siebie :D

    • Aneetkaaa

      Aneetkaaa

      14 marca 2017, 17:05

      Nie poddaje się, pomimo upadków dalej walczę ale ciężko jest... z resztą nikt nie mówił że będzie łatwo ;)

  • flos1977

    flos1977

    13 marca 2017, 19:15

    Ja schudlam 5 i czuje to ale chcialabym zeby kazdy to zauwazyl :) przy mojej masie to niemozliwe jeszcze . mysle ze za 5 kg zaczna. jak mi brakuje motywacji to wchodze na vitalie also czytam jakiea blogi i szukam inspiracji. polecam Ci taki blog: aniazmienia.pl fajnie napisane co siedzi mi w glowie

    • Aneetkaaa

      Aneetkaaa

      14 marca 2017, 17:03

      blog fajny :) też staram się szukać czegoś co popchnie mnie do działania i też właśnie dzięki Wam jestem gdzie jestem :)