Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
15.09.2015r. - 91,2 kg hmmmm


No więc, ten... tego ekhmmm znowu miałam żołądkowe sensacje. Zatem i na wadze sensacja.... hehe no bo wierzyć mi się nie chce że to przez wczorajszy podwójny trening(cwaniak) najpierw zajęcia z trenerem (nota bene to mój MC), dawaliśmy czadu a najbardziej czuję planki boczne, myślałam ze go zabiję wzrokiem, ale tylko szczerzył te białe zabki i kazał robic więcej i więcej. Zmęczyłam się.... Ale i tak polazłam jeszcze na aqua aerobic, który podziałał o dziwo na mnie pobudzająco. Jednak basen to jest to co lubię, bez wątpienia:)

Zobaczymy co waga na to wszystko jutro mi powie hehehe(muzyka)

trzymajcie się dzielnie(muzyka)

***************

14.09.2015r. Dieta: ++(ciacho do kawy:PP) , Trening: +++

  • aida69

    aida69

    15 września 2015, 20:20

    A ja rycze wewnetrznie ze nie stoi nade mną żaden bialozebny MC ....:/ Ciaaacho?! No wiesz?! Sama ???! Nic mi nie zostawilas? Jakbysmy na pół sie podzielily to dwie gebki zadowolone i kcal mniej ;)

    • anemone.nemorosa

      anemone.nemorosa

      16 września 2015, 08:30

      No właśnie właśnie... ech te ciaaaaa... nie wypowiem że tak powiem ;) najbardziej mnie gubia. Akurat poniedziałkowe zajęcia były w grupie tzw. sztangi heheh , ale dzis mam personal. Oj czeka mnie wycisk, wiem to na pewno...