Dzisiaj 4 dzien dukana.Chyba sie juz przyzwyczailam bo nie czuje glodu obyy tak dalej.Waga spada dzis 74,5 dawno tego nie bylo.W srode startowalam od
77 kg.Dziwne ze czlowiek moze tak szybko przybrac na wadze(na komunie przyjechala rodzina z polski i przywiozla pysznosci bo ogolnie w tej austrii nawet dobrego chleba nie maja)
Zycze wytrwalosci