Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zabiegana
27 października 2009
Oj co za dzien.Od Kilku dni boli mnie piers bylam dzis u giekolog a ona mnie wysyla do onkologa i znow nerwy.Czy mam isc bardzo sie boje.Ale o 15 pojechalam i sie nie dostalam mam isc w czwartek rano.A dzis sniadanko platki fitnes z mlekiem 1,5 % potem kawa z mlekiem i cukrem bez ciasta Sukces bo caly talerz ciasta ze sliweczka.Godzinka 14,30 przed lekarzem obiad -niestety tylko 2 kanapki z wedlina.Godzina 18 bylam na fitnesie godz cwiczen a po cwiczeniach jabluszko bo bylam jakas glodna.I tak caly dzien w biegu.A jeszcze rano sprzatalam na cmetarzu u dziadkow postawilam z mama juz kwiaty jest bardzo ladnie na grobach a w niedziele tylko znicza postawimy i po tak ciezkim dniu ide pod prysznic i lulu.Mam nadzieje ze bedzie ok. z moja piersia.Milej nocy Vitalijki
poczwarrka
30 października 2009, 09:22mnie też tak czasem pierś boli gdy zbliża mi się okres. Byłam z tym u mojej ginekolog ale ona powiedziała że to normalne...ale sama nie wiem co o tym myśleć...
asia0525
28 października 2009, 10:17Nie martw się na pewno będzie dobrze! Miłego dnia i wytrwałości!
DevilJessica
28 października 2009, 08:21po tak aktywnym dniu to pewnie wszystkie kalorie spalilas ;) bedzie dobrze z cycuchem, nie martw sie :))
alicja1981
28 października 2009, 05:52nie martw się może masz powiększone, węzły chłonne